jesteś mi domem którego nie miałem
wierszem którego nie napisałem
kawałkiem bolesnych doświadczeń
moją nadzieją rzeczy niewielkich
które objąć mogę modlitwą drobnej poezji
bez twych ucieczek lęków i niepewności
nie byłbym twoim przystankiem miłości
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz